poniedziałek, 27 sierpnia 2012

„Przyjemne chwilki” w Muzeum Chopina w Warszawie

W wakacyjne weekendy w Muzeum F. Chopina (Warszawa i Żelazowa Wola) najmłodsi wielbiciele sztuki   mogą wziąć udział w bezpłatnych warsztatach przybliżających twórczość kompozytora.
Na dziedzińcu Muzeum (Pałac Ostrogskich, ul. Okólnik 1) w dużym namiocie urządzonym  fortepianem,  i siedziskami dla dzieci/rodziców, w towarzystwie profesjonalnych animatorów - muzyków spotykamy się z edukacją poprzez świetną zabawę. Wizyta w Pałacu Ostrogskich to doskonała zabawa połączona z elementami wiedzy  nt. Chopina w pełni dostosowana do najmłodszego odbiorcy.
 
Namiot przy Pałacu Ostrogskich
Formuła zastosowana przez organizatorów opiera się na następujących elementach:
a/ wiedza – dzieci odkrywają nowe instrumenty: w niedzielę 19 sierpnia był to fortepian i gitara klasyczna, poznają ich budowę, wreszcie konstruują własne i z udziałem animatora wykonują zabawy związane z twórczością Chopina.
Podczas granego "na żywo" nokturna (spokojna, nastrojowa forma inspirowana nastrojem ciemnej nocy) dzieci dowiadują się różnych faktów związanych z życiem Fryderyka (wyklejanki z użyciem fotografii  np. posiadłości George Sand w Nohan) .

Chopin na gitarę
Różnorodnie w instrumentach


"Otoczenie" dzieci
Słuchamy własnych kompozycji (nokturny)
b/ zabawa – zajęcia ruchowe i manualne (każde dziecko pracuje w zeszycie ćwiczeń i pod okiem animatora wykonuje kolejne zadania: wyklejanie, rysowanie, zapisywanie nowych pojęć i tworzenie skojarzeń), dzieci zapraszane były do fortepianu (wspólne śpiewanie wcześniej ćwiczonego tekstu) czy gitary, 
c/ twórczość – dzieci same tworzą instrumenty (gitara z kartonu, gumek, patyczków zdobiona różnościami), z rozsypywanki nut tworzą własne kompozycje kolejno wygrywane przez animatora (rodzice mają wówczas możliwość nagrania i utrwalenia utwóru własnego dziecka), wreszcie wspólne granie,
Prace małych Frycków - gitarki
Całości warsztatów towarzyszy podkład muzyczny (fortepian i gitara grająca Chopina!). Dzieci niejako  "przy okazji" oswajają się z trudną muzyką Geniusza.
 Udział w warsztatach można połączyć ze zwiedzaniem Muzeum – na parterze znajduje się sala dziecięca z dostosowaną dla maluchów „ekspozycją”. Jaskrawozielony wystrój, we wnękach wyściełanych poduchami znajdują się ekrany dotykowe rozwijające przy okazji zdolności manualne najmłodszych (malowanie, układanie melodii, puzzle z wizerunkiem Chopina, sztuka animowana pt. „Omyłka” napisana przez młodego wówczas kompozytora i jego siostrę Emilię, słuchanie Mazurka B-dur op.7 nr1 np.). Podczas zabawy na multimedialnych konsolach można dostosować wiek dziecka a nawet wybrać odpowiedni język.
Ostatnim punktem wycieczki może być sklep z Chopinowskimi pamiątkami (www.chopinstore.eu) – warto sięgnąć do półek z albumami i książkami (sporo pozycji edukacyjnych dla dzieci: zeszyty z serii "Jak narysować Chopina"). Obok sklepu wyjątkowa restauracja.
W drodze powrotnej z dziedzińca Muzeum rozpościera się widok na dwa gigantyczne murale prezentujące Chopina w rozmiarze XXL (autor: Marcin Urbanek, trwały element kampanii z 2010 roku pn. "Fryderyk w Warszawie - 200 lat od Wielkiej Przeprowadzki").
Chopin xxl

A teraz ukojenie - Nokturn Op. 55 no.2 .
http://www.youtube.com/watch?v=b9U02J-Bz1E&feature=related

czwartek, 16 sierpnia 2012

Rozmowy przy kawie i herbacie – spotkania dla mam

Cyklicznie się spotykamy – prawie co miesiąc rozmawiamy o dzieciach i o nas samych, o wychowaniu i organizacji czasu z dziećmi, o naszych rodzinach, wreszcie o planach na zajęcia i spotkania w ramach Ja’MUA’ – dzielimy się własnymi doświadczeniami.
Każde spotkanie wzbogacają kolejne osoby dołączające do nas – witamy Martę, mamę Basi i Alicji.
Moderatorka: Julia Myglias-Dera – psycholożka.  
Informacje o bieżących spotkaniach wysyłamy na adres e-mailowy.
Zapraszamy do kontaktu: ja-mua@gazeta.pl (z dopiskiem: rekrutacja). 
Z cyklu: Mothers@Talking Heads 

środa, 15 sierpnia 2012

Peanut butter kiss cookies - ciasteczka z masłem orzechowym

100 g masła
125 g ciemnego cukru
1 jajo
1 łyżeczka cukru waniliowego
225 g masła orzechowego
110 g mąki
1/2 łyżeczki sody
czekolada rozpuszczona (nutella)

Zmiksuj masło z cukrem-dodaj ubite z cukrem waniliowym jajko (stopniowo) - następne masło orzechowe - dobrze zmiksuj.
Dodaj mąkę - sodę - uformuj ciasto.
Odstaw ciasto na pół godziny do lodówki.
Formuj ciastka z małej łyżeczki przyciskaj widelcem na płaskie kółka.
Piecz 10-12 min na złoty kolor i pozwól im całkowicie wystygnąć (kruszą się natychmiast po wyjęciu z piekarnika -  nie ruszaj ich!).
Na końcu za pomocą rękawa dopełniamy czekoladową polewą/nutellą.
przed
i po
Smaczne!
Z porcji wychodzi ok. 60 sztuk.

wtorek, 14 sierpnia 2012

„Warszawa - stolica metra” – scenariusz na domowe zajęcia geograficzne

„Gdzie jest kosmos?”, „A w jakim kosmosie my żyjemy?”, „Na jakiej planecie mieszkamy?” – pytania naszych dzieci aż proszą się o małą lekcję geografii. Jak podejść do pierwszych zajęć z dzieckiem nt. orientacji w przestrzeni/w kosmosieJ?
Czy w ofertach sklepów dziecięcych/wydawnictw znajduje się jakaś mini-mapa/czy inna formuła pozwalająca na ciekawe zajęcia z geografią? Z braku czasu poszukiwania nawet nie podjęte. Temat wraca jak bumerang przy okazji planowanych wakacji, wyjazdów, powrotów z różnych miejsc, kiedy to naturalnie pojawia się potrzeba poukładania wrażeń, wspomnień, a cyfrowe fotografie zalegają w laptopie.
schemat i początek wędrówek
Nad morzem
Stołeczna stacja metra (wejście)
Zaczęłyśmy z córką od konturu Polski (wiemy już, że to nasze miejsce na Ziemi) – prawie kwadratowa z małym ogonkiem na dole po prawej stronie. Rysujemy – na dużym kartonie (zgrabna nasza Polska). Przez środek niebieska Wisła (była przecież w Warszawie), przecina stolicę. Oto gotowy schemat.
Resztę i to co najważniejsze – detale związane z wakacjami/wycieczkami/spacerami - wycinamy z małych kartonowych bloczków (wykorzystane wszystko co zbędne). Zatem: wycinane górki, pagórki, fale Bałtyku, małe ikonki naszego dziecka – podróżnika (tu: w różowej sukience), dom (konieczna lokalizacja nas samych), trójkąty w kolorze zielonym będące oznaczeniem miejsc (wycięte z gąbki), Morskie Oko (znane a ostatnio zasłyszane w radio), symbol festiwalu w Jarocinie (gitara), litera M- jako oznaczenie metra – zasadniczego skojarzenia z Warszawą.
Przed nami do oznaczenia szczyty i inne lokalizacje, a tym samym utrwalanie nazw: Śnieżka, Krupówki, Poznań, Kraków. Zastanawiamy się, z czym kojarzymy te miejsca – następnie wyrysowujemy, tniemy i kolorujemy. Naklejamy detale – zrobione z różnych faktur nadają całej mapie efekt trójwymiarowości.
Dzięki nieszablonowemu podejściu dziecka pasma gór są u nas w kolorach pomarańczy, malin i czerwonych winogron. Morze Bałtyckie puste aż prosi się o jakąś łódkę – wszystko przed nami… mapa dopiero zaczyna swoje życie.
Ten schemat można uzupełnić kolorową ramą, na zewnętrznym kartonie naklejać pocztówki z poszczególnych miejsc - nadać im lokalizację za pomocą strzałek……(pomysł Taty). W kopercie zainstalowanej u dołu mapy czekają kolejne ikonki małego „podróżnika” – z każdym powrotem do domu oznaczymy mapę, z czasem zapełni się także nowymi motywami z podróży. Ta wersja ogólna i początkowa mapy zajęła nam 2 godziny niedzielnego poranka. Pidżamy w pastelach, reszta w kleju, połowa kuchni w kartonowych wycinkach – ale najcenniejszy wspólnie spędzony czas (wspomnienia, wymiana myśli, kreacje przy porannym soku/kawie)J
Tymczasem.
Dajcie znać, jesli znajdziecie jakiegoś gotowca w sklepach.
PS. Przed nami DRUGI wyjazd do stolicy metraJ