sobota, 17 listopada 2012

'Odbębniliśmy' sobotę, czyli jak wyrazić siebie w muzyce


Sobotnie warsztaty bębniarskie okazują się właściwym kierunkiem dla nas na przyszłość. Warto angażować ludzi z "daleka":) - nawet odpłatnie - żeby w nieco inny sposób spędzić czas. Dzieci podczas warsztatu reagowały spontanicznie (3 -latki)  - zawsze znajdzie się miejsce na tzw. "pójście własną drogą" :) Z kolei jak przystało na doświadczonych już przedszkolaków, grupa starszaków wykazała się większym skupieniem i koncentracją na zadaniu. Na twarzach widoczne zdumienie, przysłuchiwanie się i przypatrywanie z uwagą, onieśmielenie minęło pod koniec spotkania, kiedy prowadzący Krzysiek zaprosił wszystkich do tańca i wspólnego grania (cały czas mam przed oczami 'zapowietrzoną' z radości Zosię). Dzieci poznały przeróżne rodzaje przeszkadzajek: od grzechotek zaczynając, przez tamburyna przechodząc, na bębnach kończąc. Uczyliśmy się, że instrumenty, w zależności od sposobu uderzenia, czy potrząsania, wydają z siebie różne dźwięki. Do kontaktu z instumentami  zachęcał prowadzący muzyk/pedagog/animator Krzysztof Wawrzyniak (Kraina Bębnów). Abstrahując od egzotyki instrumentów i przesympatycznego 'coacha', nasze dzieci spotkały się i to jest kolejna wartość.
Także rodzice poczuli pulsującą energię rytmu. Jeśli bębny korzystnie wpływają na zdrowie (fizyczne - oj tak, psychiczne - oj tak) - to prosimy o więcej takich spotkań. Krzysiek Wawrzyniak "Przeszkadzajkarz" będzie o nas pamiętał:)  KRZYSIU, PROSIMY O INFORMACJE Z NAZWAMI WSZYSTKICH INSTRUMENTÓW !!!
Za sprawą muzyki czujemy się lepiej, inaczej, spokojniej albo radośniej. Sobotnie przeszkadzajki - ośmielę się napisać - u wszystkich wyzwoliły   rozleniwione (albo uśpione) pokłady endorfin. Zastanawiam się tylko kiedy po raz pierwszy usłyszałam muzykę 'na żywo' (chyba miałam -naście lat, przystanek Woodstock?)  i jaki instrument jako pierwszy wpadł mi w ręce (ukulele w wieku 32, perkusja - 31, gitara - 17, a wcześniej nie pamiętam:( ? Jak było z Wami? Nasze dzieci mają znacznie więcej możliwości - my rodzice komfort współudziału;)
Sobota nie byłaby możliwa bez przychylności i otwartości: Galerii Zamkowej i Tomasza Kujawskiego, Domu Kultury w Pleszewie (pomoc organizacyjna) i Wydziału Promocji UMiGP i Przemka Marciniaka (informacja i promocja). Bardzo, bardzo dziękujemy.
Grupa 4+
Razem
Natalka, Wiki, Igor, Alcia, Marysia i Krzysiu-Przeszkadzajkarz

Paluszkami

Poznajemy różne grzechotki

I tutaj zasłuchani

2 kawałki w ruchu

Każdy miał 'własny' bęben
PS. Dziękujemy za Wasze e-maile i komentarze na Fb - do zobaczenia następnym razem:) 
Tymczasem udanego weekendu.